Polscy przedsiębiorcy w czasie pandemii COVID-19

Nieoczekiwane zmiany, do jakich doszło na całym świecie w związku z pandemią koronawirusa, wstrząsnęły światową gospodarką. Polskie przedsiębiorstwa stoją w obliczu ogromnego wyzwania, jakim jest zabezpieczenie prowadzonego biznesu, zachowanie płynności finansowej i zapewnienie ochrony pracownikom.

Polscy przedsiębiorcy w czasie pandemii COVID-19

Pandemia i towarzyszące jej ograniczenia

Kiedy w Polsce odnotowano pierwsze przypadki zarażenia wirusem SARS-Cov-2, zaczęto zastanawiać się nad ewentualnymi konsekwencjami społecznymi i gospodarczymi wywołanymi przez epidemię. Wraz z rosnącą liczbą osób, u których wykryto koronawirusa, władze wprowadzały kolejne ograniczenia. Rząd podjął decyzję m.in. o anulowaniu zaplanowanych imprez masowych, a także o zamknięciu lokali gastronomicznych, części sklepów, gabinetów usługowych oraz kin, teatrów i innych instytucji kulturalnych.

Ograniczenia te znacząco wpływają na sytuację przedsiębiorców wielu branż, którzy z dnia na dzień zostali pozbawieni przychodów. Tymczasem nadal mają wypłacać pensje pracownikom, regulować zobowiązania wobec ZUS oraz US, a także opłacać bieżące rachunki. Dla biznesu zarówno w Polsce, jak i na całym świecie obecna sytuacja stanowi ogromne wyzwanie.

Jakie problemy mają polscy przedsiębiorcy?

Rozprzestrzenianie się koronawirusa zachwiało gwałtownie polską gospodarką. W wielu sektorach sprzedaż stanęła, a pracownicy na masową skalę skorzystali z urlopów ze względu na zamknięcie szkół, przedszkoli oraz żłobków. Dzięki specustawie rządu jeden z rodziców zatrudnionych na umowę o pracę ma prawo do 14 dni dodatkowego zasiłku opiekuńczego na dziecko poniżej ósmego roku życia. Tam, gdzie to możliwe, firmy przeszły w tryb pracy zdalnej. W wielu branżach jednak pracownicy zostali odesłani do domów, a funkcjonowanie przedsiębiorstw stanęło.

Wszyscy są zgodni, że ochrona zdrowia jest w tej chwili absolutnym priorytetem, jednak z powodu epidemii wiele firm może splajtować. Już teraz pojawiają się poważne problemy z płatnościami kontrahentom, ponieważ firmom zaczyna brakować pieniędzy. Wiele przedsiębiorstw musi wybierać czy opłacić ZUS, czy wypłacić wynagrodzenia, nie wspominając o zaliczkach na rzecz podatku dochodowego.

Co da tzw. Tarcza Antykryzysowa?

Cała polska gospodarka oczekuje na wsparcie z Unii Europejskiej oraz pomysły rządu na optymalne spożytkowanie środków w tych trudnych czasach. Wśród głównych postulatów jest zawieszenie składek ZUS, o czym mówił m.in. Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Apeluje on o trzymiesięczne zawieszenie płatności składek dla mikro i małych przedsiębiorstw[1].

„Ci przedsiębiorcy, którzy odczuwają spadki przychodów, będą mogli liczyć na szereg rozwiązań[2]” – tymi słowami szef Polskiego Funduszu Rozwoju, Paweł Borys, zapowiadał wsparcie dla firm cierpiących z powodu koronawirusa. Na czym dokładnie ma polegać Tarcza Antykryzysowa?  

Oto najważniejsze założenia:

·         Rząd chce zapobiec licznym zwolnieniom poprzez partycypację w kosztach utrzymania pracownika. Jeśli firma wykaże spadek obrotów w związku z pandemią koronawirusa, rząd przewiduje pokrycie 40% wynagrodzenia pracowników do wysokości średniego wynagrodzenia w gospodarce krajowej. W przypadku osób zatrudnionych na umowę zlecenie, umowę o dzieło, a także samozatrudnionych, będzie możliwość wypłaty środków do wysokości 80% minimalnego wynagrodzenia. Wspomniany wcześniej zasiłek opiekuńczy będzie wydłużony o kolejne dwa tygodnie. W ramach ochrony pracowników mogą oni liczyć również na prolongatę rat kredytowych oraz opłat za media.

·         Dla przedsiębiorców mają zostać uruchomione specjalne instrumenty, które pozwolą im zminimalizować straty poniesione w związku z epidemią. Wśród nich są gwarancje kredytowe, możliwość finansowania leasingu dla firm transportowych oraz szereg rozwiązań o charakterze płynnościowym BGK i PFR.

·         Firmy będą mogły też skorzystać z mikropożyczek do 5 tysięcy złotych, wypłacanych z Funduszu Pracy. Dotyczy to mikro przedsiębiorstw, zatrudniających do 9 pracowników. Takie firmy będą też mogły uzyskać wsparcie w postaci odroczenia składek na ubezpieczenia społeczne i zaliczek na wszystkie podatki. Za te odroczenia nie będzie naliczana żadna opłata prolongacyjna. Jeżeli przez okres 6 miesięcy firma, która skorzystała z dodatkowych środków, nie zwolni żadnego pracownika, pożyczka będzie bezzwrotna.

·         Ponadto na 1 lipca przesunięto wprowadzenie JPK VAT dla podmiotów, które pierwotnie miały być objęte tym obowiązkiem od 1 kwietnia. Wprowadzenie bazy danych o odpadach zostanie przesunięte na koniec roku.

·         Około 600 milionów złotych zostanie przeznaczone dla przedsiębiorstw zatrudniających osoby niepełnosprawne, a także na pomoc tym osobom, które pozostają w domach i wymagają szczególnej opieki.

Jak uchronić się przed stratami?

Kluczowe dla firm jest utrzymanie płynności finansowej i uniknięcie bankructwa. Poza rozwiązaniami oferowanymi przez państwo, jednym z narzędzi, które w tej trudnej sytuacji może wesprzeć przedsiębiorstwa, jest faktoring. Dzięki niemu firmy mogą zapobiec zatorom płatniczym w czasie kryzysu. Otrzymane środki z finansowania faktur mogą wykorzystać na opłacenie swoich bieżących zobowiązań i zintensyfikowanie swojej działalności zaraz po ustaniu stanu epidemiologicznego. Faktoring jest o tyle dobrym rozwiązaniem dla przedsiębiorstw, że nie wpłynie na zwiększenie ich zadłużenia ani zdolność kredytową, co jest bardzo istotne podczas wychodzenia z tak poważnego zastoju.

Niepewna przyszłość

Trudno przewidzieć, jak długo potrwa pandemia koronawirusa, jednak jedno jest pewne – kluczowe będą najbliższe tygodnie. Utrzymujące się zaostrzone środki bezpieczeństwa w kraju będą miały niewątpliwie negatywny wpływ na działalność przedsiębiorców. Odczują to zwłaszcza ci drobni, którzy zatrudniają do 10 osób albo działają w branżach szczególnie narażonych na straty – usługach, przemyśle rozrywkowym i turystyce. Choć założenia Tarczy Antykryzysowej brzmią obiecująco, mogą okazać się niewystarczające. Właściciele firm wciąż liczą na zawieszenie obowiązku odprowadzania składek do ZUS-u, bez względu na poziom strat oraz konkretne propozycje ze strony Unii Europejskiej. Jednak najbliższe dni  pokażą, czy te nadzieje się ziszczą.

Przedsiębiorcy powinni skupić swoje siły na utrzymaniu płynności finansowej i korzystać ze wszelkich środków pomocy państwa i instytucji komercyjnych. Stan epidemii nie będzie trwał wiecznie, a „nowe otwarcie” po ustaniu kryzysu może przynieść nowe szanse na rozwój. Kluczowe jest więc, by przetrwać ten okres z pomocą propozycji płynących od rządu, jak i firm oferujących usługi mające na celu utrzymanie płynności finansowej.

 
[1] https://www.forbes.pl/gospodarka/tarcza-antykryzysowa-skutki-dla-firm-zawieszenie-platnosci-skladek-zus/s7l0qml
[2] https://businessinsider.com.pl/firmy/dla-firm/koronawirus-i-tarcza-antykryzysowa-kiedy-firmy-dostana-pomoc/eje0yy2

Zajrzyj na bloga Idea Money i zainspiruj się z nami!

Jesteśmy cyklicznie nagradzani

Image

Masz firmę? Chciałbyś ją rozwijać, ale długie terminy płatności na fakturach sprawiają, że brakuje Ci pieniędzy nie tylko na uregulowanie stałych zobowiązań, ale także na inwestycje w innowacje i realizację Twoich planów?

Mamy rozwiązanie dla Ciebie. 

Skontaktuj się z nami, opowiedz nam o swojej firmie i wspólnie wybierzemy rozwiązanie idealnie dopasowane do Twoich potrzeb.